Portret Jana Kochanowskiego trzymającego zwój

„Na zdrowie” – „Fraszki – księgi trzecie”


Jan Kochanowski – „Fraszki – księgi trzecie” – „Na zdrowie”

 

Wystąpił: Adam Stoyanov
Czytał: Wojciech Michalak

Treść:

Ślachetne zdrowie,
Nikt się nie dowie,
Jako smakujesz,
Aż się zepsujesz.
Tam człowiek prawie
Widzi na jawie
I sam to powie,
Że nic nad zdrowie
Ani lepszego,
Ani droższego;
Bo dobre mienie,
Perły, kamienie,
Także wiek młody
I dar urody,
Mieśca wysokie,
Władze szerokie Dobre są, ale —
Gdy zdrowie w cale.
Gdzie nie masz siły,
I świat niemiły.
Klinocie drogi,
Mój dom ubogi
Oddany tobie
Ulubuj sobie!

Żródło: Wolne lektury – link